Więc to już koniec wakacji. Nie wiem jak wam ale mnie jest strasznie smutno... nie wiem jak znów przyzwyczaję się do chodzenia w normalnych spodniach i butach... całe wakacje przechodziłam w dresach i klapkach. Ale to nie jest najgorsze... najgorsze jest to że będzie mniej czasu na internety ;-;
Wiem że to bardzo dobijające ale taka jest prawda... uroczyście żegnam tym postem wakacje w pierwszy dzień jesieni. Nie wiem jak wy ale ja wczoraj uczciłam koniec wakacji długim spacerem po polach i niezdrowym jedzeniem. Będę się musiała pożegnać z noszeniem moich ukochanych kolczyków bo szkoła pozwala tylko na zwykłe kolczyki i tylko na jedne przekucie na ucho.... Ostatnio powiększam dziurkę płatka prawego ucha i mam już 3mm. to sporo na metodę którą wybrałam a jest to meto.... <urywnik resztę będziecie mogli przeczytać w poście o moich kolczykach kiedyś tam bo mam zamiar kiedyś taki owaki zrobić. > więc żegnajcie kolczyki i wakacje które były naszą wspaniałą opoką w tym życiu.
Moje drogie lato oraz upragnione wakacje dziękujemy ci za to że byliście z nami.